, że urwało mi od wrażliwości.
Oczywiście wiem, skąd to się wzięło -
z dotkliwych bęcków, jakie dostawałam,
gdy dysponowałam nią w nadmiarze.
Niemniej szkoda. Mogłaby już wrócić.
Bo to ładne jest, co się dzieje wokół.
I niestosownie tak to wykpiwać,
nawet jeśli mam rację, bo rozsądek.
Taka mądrość nikomu nie przynosi korzyści.
Teoretyk życia,
cholera jasna i mać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz