osiem. osiem kopii roboczych. osiem szkiców. osiem niedokończonych myśli.
najbardziej więc potrzeba mi spokoju, wyciszenia, ogarnięcia, żeby móc nareszcie jakąś myśl dokończyć. i nie potrzeba mi do tego wyświechtanych działek na końcu nigdzie-nigdzie. chcę chyba, żeby się wszystko poukładało, może nawet byle jak, ale niech będzie stało. niech już o nic nie muszę się martwić, niech nic mi nie zaprząta tak bardzo głowy, niech się poukłada. wtedy i ja się poukładam.
i jak nie umiesz pomóc, to przynajmniej nie przeszkadzaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz