5.07.2004

there's no laugh in my private soulroom...no laugh,no cry,no sound...just me and my shadow

MiśeQ(choć nie wiem czy mogę jeszcze tak mówić) wyjechał...nie piszę tego bo mi się nudzi...brakuje mi go ale wiem,że sama jestem winna takiemu stanowi rzeczy.nir odzywa się-też moja wina,choć mógłby coś skrobnąć do pozostałych,ale to jej sprawa i może tak jest jej lepiej.wogóle się stęskniłam i za zabą i za...no to teraz mogę sobie powiedzieć że tracę ludzi na własne życzenie...

there's no laugh in my private soulroom...no laugh,no cry,no sound...just me and my shadow who whispers: you're lost

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz