16.02.2004

You try to break the mould...

Fotosik darmowy hosting obrazków Yesterday....nic nie pisałam,gdyż mój komp odmówił mi posłuszeństwa,tzn.się zepsuł na amen.Jednak mój wszystkowiedzący brat pomachał śrubokrętem no i here I am!!!:):):) wczoraj nie działo się nic specjalnego...wstałam o wczesnych godzinach popołudniowych(coś za coś-siedziałam na kompie do 4 w nocy...:P),poszwędałam się po domku,zarejestrowałam uszkodzenie kompa i rzuciłam się oglądać Dean'a("Kochane kłopoty" TVN7-przyp.Karola)...podobnie jak w zeszłą nd napatrzyłam się za caaaaały tydzień :( /chyba go na dobre wycofali/.Najciekawszy wczoraj był wieczór...tę noc spędziłam w objęciach...Molka niejakiego(wok.PLACEBO-przyp.Karo la).Odbyłam z nim podróż przez całą płytkę "Without You I'm Nothing"...
A dzisiaj....dzisiaj wcale mi pan od przedsiębiorczości humoru nie zepsuł!!Powód??Bo na nią nie poszłam :P.Wogóle dziś doszłam do dziwnego w moim przypadku wniosku,że ja się za tą klasą stęskniłam-chlip ;(.Oczywiście nie za całą 25(pa pa Dominiko!!).Szczególnie dał się odczuć brak Ewy,Elizy,Madzi i....jestem masochistką,ale widok Adasia nawet mnie uspokoił.Bo tak nuuuudno tu bez nich.A co do Adasia to powód radości prosty-żem się dowartościowała.a jak!!!Trza mieć w życiu małe przyjemności.
Mam jedną fajną cechę.Jak rano usłyszę w radiu jakąś piosenkę to chodzi za mną przez caluśki dzień.Dzisiaj "mojej" piosenki nie słyszałam w radiu,ale na wieży.Włączyłam ją gdyż mi się...przyśniła...Oby mieć zawsze tak piękne sny.

Piosenka Dnia: "Summer's Gone"-PLACEBO

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz